Przyjmuje się, że działalność sportowa osób niepełnosprawnych jest jednym z przejawów ich aktywności społecznej. Problematyka zasad prawa odnoszących się do działalności sportowej osób niepełnosprawnych wymaga w rzeczywistości odniesienia się do ogólnych zasad prawa, które w tej dziedzinie takich osób dotyczą. Należy przy tym zaznaczyć, że zasady te wynikają z aktów normatywnych o różnej randze i pochodzeniu. Chodzi tu w szczególności o Europejską Kartę Praw Podstawowych i Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dalej TFUE), Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej (dalej Konstytucja).
Szczególne miejsce należy poświęcić ratyfikowanej Ustawą z dnia 15 czerwca 2012 r. Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, sporządzonej w Nowym Jorku dnia 13 grudnia 2006 r. (dalej Konwencja). Ratyfikacja Konwencji ONZ nakłada na państwa sygnatariuszy obowiązek usuwania barier, które napotykają osoby niepełnosprawne w realizacji swoich praw, przede wszystkim jednak stanowi istotny krok w sferze ugruntowywania zasad prawa dotyczących różnych dziedzin życia osób niepełnosprawnych, w tym dziedziny sportu i rekreacji. Jest to jednocześnie regulacja najnowsza i najbardziej kompleksowa w tej dziedzinie, wobec czego dostarcza najpełniejszego materiału analitycznego.
Na wstępie należy również określić zakres podmiotowy do którego odnoszą się omawiane poniżej zasady prawa, tj. osoby niepełnosprawne. Można to najprościej uczynić poprzez zdefiniowanie pojęcia niepełnosprawności, która stanowi differentia specifica osoby niepełnosprawnej. Na gruncie polskiego prawa istnieje możliwość wskazania jednoznacznej definicji w oparciu o przepisy ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. Nr 127, poz. 721 ze zm.). Można określić ją jako naruszenie sprawności organizmu, jak również utrudnienie, ograniczenie bądź trwałą lub okresową niezdolność do wypełniania ról społecznych jako elementu uczestnictwa w życiu społecznym. Oprócz wskazanej powyżej regulacji, w polskim systemie prawnym istnieje jeszcze szereg innych ustaw w różny sposób określających ten stan (np. niezdolność do pracy, inwalidztwo, stan zdrowia wymagający opieki) lub posługują się pojęciem osoby niepełnosprawnej bądź niepełnosprawności, nie definiując ich szczegółowo.
O ile powyższa definicja nie powinna nastręczać większych trudności, o tyle warto zwrócić uwagę, że w aktach o randze międzynarodowej oraz europejskiej definicja niepełnosprawności raczej nie występuje. Co więcej Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych w p. (e) wstępu wskazuje, że niepełnosprawność jest koncepcją ewoluującą, wynikiem interakcji pomiędzy osobami z dysfunkcjami, a barierami środowiskowymi i wynikającymi z postaw ludzkich, będącej przeszkodą dla pełnego uczestnictwa osób niepełnosprawnych w życiu społecznym, na równych zasadach z innymi obywatelami. Konwencja przyjmuje zatem dynamiczną koncepcję pojęcia niepełnosprawności, skupiając się bardziej na konsekwencjach jej występowania niż konkretnych cechach, co w znaczny sposób poszerza jej zakres. Ponieważ przedmiotowa ekspertyza odnosi się do zasad funkcjonowania federacji sportowych na szczeblu międzynarodowym, warto w tym miejscu zwrócić uwagę na tę dość istotną różnicę w definiowaniu niepełnosprawności na gruncie prawa krajowego oraz międzynarodowego, która może prowadzić do pewnych rozbieżności w podejściu federacji międzynarodowych i związków krajowych.
Wracając do rozważań na temat zasad prawa odnoszących się do osób niepełnosprawnych należy w pierwszej kolejności stwierdzić, że dla analizowanej materii największe znaczenie będą miały trzy fundamentalne zasady: niedyskryminacji, integracji i racjonalnego dostosowania. Zasady te odnoszą się bowiem wprost do aktywności społecznej osób niepełnosprawnych, w szczególności aktywności w danej dziedzinie sportu.
Dwie zasady: niedyskryminacji i równości w odniesieniu do osób niepełnosprawnych mają znaczenie fundamentalne. Ich emanacją jest zasada racjonalnego dostosowania. Wniosek taki można wywodzić wprost z treści Konwencji. Odmowa racjonalnego dostosowania, jest bowiem zrównana z przejawem dyskryminacji. Zasada ta w myśl art. 5 ust. 3 Konwencji jest niejako narzędziem promowania zasady równości i niedyskryminacji. Podobnie można odnieść się do relacji pomiędzy zasadą niedyskryminacji, a zasadą integracji osób niepełnosprawnych. Odmowę jej zastosowania można bowiem uznać za działanie o charakterze dyskryminacyjnym. Zasada integracji ma jednak szersze znaczenie co wymaga osobnego omówienia.
Jak wspomniano na wstępie p. 3.1. istnieje szereg źródeł prawa, w których uregulowano zasady odnoszące się do osób niepełnosprawnych. Jeśli chodzi o zasadę niedyskryminacji to została ona sformułowana w szczególności w:
- art.14 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Obywatela:
Korzystanie z praw i wolności wymienionych w niniejszej Konwencji powinno być zapewnione bez dyskryminacji wynikającej z takich powodów jak płeć, rasa, kolor skóry, język, religia, przekonania polityczne i inne, pochodzenie narodowe lub społeczne, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie bądź z jakichkolwiek innych przyczyn.(takich jak niepełnosprawność );
- art. 5 ust.2 Konwencji:
Państwa-Strony zakażą wszelkiej dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność i zagwarantują wszystkim osobom niepełnosprawnym jednakową i skuteczną ochronę prawną przed dyskryminacją z jakichkolwiek względów;
-art. 3 p.(b) Konwencji
Niniejsza Konwencja opiera się na następujących zasadach: (…)
(b) Niedyskryminacji;
- art. 32 ust 2. Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej:
Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Powyższe przepisy, za wyjątkiem przepisów Konwencji, której twórcy w samej definicji dyskryminacji przyjęli odmienne założenie, formułują zakaz dyskryminacji, rozumiany jako „wolność od” dyskryminacji. Należy jednak wspomnieć, że istnieje szereg regulacji, które wprowadzają skierowany do władzy publicznej nakaz przeciwdziałania dyskryminacji. Należą do nich w szczególności:
- art. 10 dalej TFUE:
Przy określaniu i realizacji swoich polityk i działań Unia dąży do zwalczania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną.
- art. 19 TFUE:
Bez uszczerbku dla innych postanowień Traktatów i w granicach kompetencji, które Traktaty powierzają Unii, Rada, stanowiąc jednomyślnie zgodnie ze specjalną procedurą prawodawczą i po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może podjąć środki niezbędne w celu zwalczania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną.
Najpełniejszą i najbardziej adekwatną do omawianego problemu definicję pojęcia „dyskryminacji z uwagi na niepełnosprawność” można bez wątpienia odnaleźć w art. 2. Konwencji, zgodnie z jej postanowieniami oznacza ono wszelkie formy różnicowania, wykluczania lub ograniczania ze względu na niepełnosprawność, których celem lub wynikiem jest utrudnienie lub uniemożliwienie uznania, korzystania lub egzekwowania wszelkich praw człowieka i fundamentalnych swobód, na równych zasadach z innymi obywatelami, w sferze politycznej, gospodarczej, społecznej, kulturowej, obywatelskiej i innej. Lege non distinguente należy przyjąć, że powyższa definicja obejmuje wszelkie zjawiska określane jako dyskryminacja bezpośrednia, czyli traktowanie mniej korzystne osób niepełnosprawnych w stosunku do osób pełnosprawnych, jak również dyskryminacja pośrednia gdy pozornie neutralny przepis, kryterium lub praktyka wywołuje szczególnie niekorzystną sytuację osób niepełnosprawnych.
Cytowane powyżej przepisy stanowią zatem dla osób niepełnosprawnych bezwzględną i konieczną do realizacji w rzeczywistym wymiarze, gwarancję korzystania z praw obywatelskich i uczestniczenia w życiu społecznym w pełnym zakresie na równi z obywatelami pełnosprawnymi. Oznacza to, że adresatami zasady niedyskryminacji są nie tylko władze publiczne państw, ale również podmioty prywatne. Bez wątpienia zasada niedyskryminacji dotyczy również prawa do zrzeszania się, w tym w szczególności prawa do zrzeszania się w celu organizowania i prowadzenia współzawodnictwa w danym sporcie, zgodnie z art. 7 uos. Stąd też zasada niedyskryminacji będzie miała istotne znaczenie przy ocenie postanowień statutów pzs.
Zasada racjonalnego dostosowania została sformułowana w konwencji zarówno jako „prawo do” – art. 5 ust. 3, jak również jako „wolność od” – co wynika z definicji pojęcia dyskryminacji formułującej zakaz odmowy racjonalnego dostosowania. Tego typu zabieg można odczytywać jako próbę zapewnienia bezpośredniego stosowania postanowień Konwencji nie tylko w relacjach wertykalnych: jednostka - Państwo, ale również w relacjach horyzontalnych jednostka – jednostka.
Zgodnie z definicją wyrażoną w art. 2 Konwencji omawiana zasada stanowi obowiązek wprowadzenia koniecznych i stosownych modyfikacji i adaptacji niepociągających za sobą nieproporcjonalnych i niepotrzebnych utrudnień, które to modyfikacje i adaptacje są niezbędne w określonych przypadkach dla zapewnienia osobom niepełnosprawnym możliwości egzekwowania i korzystania z wszystkich praw człowieka i fundamentalnych swobód.
Istotne znaczenie z punktu widzenia wykładni powyższego przepisu ma odwołanie do reguły racjonalności, wyrażonej przede wszystkim jako zastosowanie modyfikacji koniecznych i stosownych w danych okolicznościach. Racjonalne dostosowanie nie oznacza zatem bezwzględnego obowiązku wprowadzania warunków korzystania z praw osób niepełnosprawnych, a jedynie wprowadzanie takich, które w najlepszy sposób zapewnią realizację przyznanych niepełnosprawnym praw. Chodzi przy tym o modyfikacje stosowne do danych okoliczności, czyli takie które będą pasowały do rzeczywistych, istniejących warunków. Cytowany powyżej przepis odnosi się również do niezbędnych modyfikacji, co oznacza że prawo do wprowadzenia modyfikacji musi być podyktowane obiektywną potrzebą ich wprowadzenia. Ponadto Konwencja wprowadza dość istotne ograniczenie wprowadzania modyfikacji, gdyż nie mogą one pociągać za sobą nieproporcjonalnych i niepotrzebnych utrudnień. Oznacza to, że wszędzie tam gdzie zniesienie barier będzie wiązało się z powstaniem nadmiernych kosztów, problemów organizacyjnych, czy też prawnych, nie należy ich wprowadzać. Trzeba przy tym podkreślić, że lege non distinguente chodzi tu zarówno o nadmierne utrudnienia dla osób pełnosprawnych jak i niepełnosprawnych.
Na gruncie uprawnień osób niepełnosprawnych, w zakresie prawa do zrzeszania się w celu prowadzenia działalności sportowej, zasada ta może mieć na pewno zastosowanie przy interpretacji art. 11 ust. 6 uos, w szczególności określania zakresu uznaniowości przysługującej ministrowi. Można ją jednak odnosić również do problematyki definiowania pojęcia „sportu” i w związku z tym określania kręgu podmiotów legitymowanych do wystąpienia z wnioskiem o wyrażenie zgody na utworzenie pzs.
Pojęcie „integracji osób niepełnosprawnych”, pomimo że występuje w języku prawnym, to nie zostało jednoznacznie zdefiniowane. Ciężko również poszukiwać jego znaczenia w języku prawniczym. Zjawiskiem tym zajmują się bowiem bardziej nauki społeczne takie jak socjologia czy pedagogika. Termin „integracja” pochodzi z łaciny (integratio, integratiuonis czyli odnowienie, uzupełnienie oraz integrare - odnawiać, odtwarzać, integer – nietknięty, cały) i oznacza odnawianie scalenie, proces odbudowy relacji pomiędzy oddzielnymi częściami, które uprzednio zostały rozdzielone, lub włączanie jednego elementu do pełnej zbiorowości i łączenie w całość.
Według Słownika wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego „integracja” to scalanie, proces tworzenia całości z części, włączanie jakiegoś elementu w całość; zespolenie i zharmonizowanie składników zbiorowości społecznej. W interpretacji powyższego pojęcia pomocne może być odwołanie do koncepcji integracji wyłożonej w nauce pedagogiki przez profesora Amadeusza Krauze, który twierdzi, iż integracja jest procesem wielowymiarowym, co pozwala na interpretowanie go na co najmniej czterech płaszczyznach:
Źródło zasady integracji społecznej osób niepełnosprawnych w polskim systemie prawnym można odnaleźć między innymi w Konstytucji. Artykuł 69 stanowi, że:
„Osobom niepełnosprawnym władze publiczne udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczaniu egzystencji, przysposobieniu do pracy oraz komunikacji społecznej.”
Mimo, że przepis ten nie odnosi się wprost do zagadnienia integracji, to jednak zarówno sformułowanie „przysposobienie do pracy i komunikacji społecznej”, nie pozostawia wątpliwości, że chodzi tu o kreowanie polityki integrowania osób niepełnosprawnych ze społeczeństwem. Trzeba jednak podkreślić, że przepis ten zawiera tylko stwierdzenie istnienia obowiązków władzy publicznej do wykreowania stosownych mechanizmów legislacyjnych, zapewniających efektywne osiągnięcie celu.
Zasada integracji osób niepełnosprawnych została wyrażona również w art. 26 Karty Praw podstawowych Unii Europejskiej, który stanowi iż:
„Unia uznaje i szanuje prawo osób niepełnosprawnych do korzystania ze środków mających zapewnić im samodzielność, integrację społeczną i zawodową oraz udział w życiu społeczności.”
Regulacja ta czerpie swoje źródło w artykule 15 Europejskiej Karty Społecznej:
„Osoby niepełnosprawne mają prawo do samodzielności, integracji społecznej i do udziału w życiu wspólnoty;
oraz wywodzi się z punktu 26 Wspólnotowej Karty Socjalnych Praw Podstawowych Pracowników:
„Wszystkie osoby niepełnosprawne, niezależnie od rodzaju i stopnia niepełnosprawności, muszą posiadać prawo do dodatkowych, konkretnych środków nakierowanych na poprawę ich społecznej i zawodowej integracji. Środki te powinny w szczególności obejmować, w zależności od potrzeb ich beneficjentów szkolenie zawodowe, ergonomikę, dostępność, mobilność, środki transportu i mieszkania”.
Najbardziej zdecydowane sformułowanie, odnoszące się wprost do omawianej zasady zawiera art. 19 Konwencji, stanowiący rozwinięcie art. 3 lit. c) tego aktu, gdzie sformułowano wyraźny nakaz skierowany do Państw Sygnatariuszy - podjęcia skutecznych i stosownych działań, aby ułatwić osobom niepełnosprawnym korzystanie z prawa do życia w społeczności, i do dokonywania wyborów na równi z innymi obywatelami oraz ich pełną integrację i uczestnictwo w życiu społecznym. Na uwagę zasługuje posłużenie się pojęciem „pełnej integracji”.
Co można wiązać z nakazem dążenia do umożliwienia niepełnosprawnym prowadzenia normalnego życia, udostępnienia im wszystkich instytucji – w tym instytucji sportu, z których korzystają pełnosprawni. Pełna integracja polega zatem na łączeniu ludzi sprawnych i niepełnosprawnych w jedną społeczność.
W tym kontekście należy interpretować art. 30 ust.5 lit b) Konwencji, który stanowi:
„Mając na celu umożliwienie osobom niepełnosprawnym uczestnictwa, na równych zasadach z innymi obywatelami, w zajęciach rekreacyjnych, sportowych czy innych formach spędzania wolnego czasu, Państwa-Strony podejmą stosowne działania, aby: (…)
(b) Zagwarantować osobom niepełnosprawnym możliwość organizowania, inicjowania i uczestnictwa w działalności sportowej i rekreacyjnej skierowanej do osób niepełnosprawnych, oraz zachęcać do zapewniania w tym celu środków, szkolenia i nauki, na zasadzie równości.”
W świetle powyższych przepisów Konwencji, działalność sportowa osób niepełnosprawnych nie powinna być rozdzielana od działalności sportowej osób pełnosprawnych. Gwarancja uczestnictwa „na równych zasadach” powinna obejmować zapewnienie, o ile to możliwe uczestnictwa osób niepełnosprawnych w związkach sportowych osób pełnosprawnych. Tylko w ten sposób bowiem, można osiągnąć pełną integrację osób niepełnosprawnych.
Nie ulega wątpliwości, że omówione powyżej przepisy prawa stanowią element systemu ochrony praw człowieka, tworzony na poziomie międzynarodowym (Konwencja), Europejskim (EKPC i TFU) oraz krajowym (Konstytucja RP). Prawa osób niepełnosprawnych należy traktować jako szczególny typ praw człowieka drugiej generacji.
Dyskusja na temat stosowania praw człowieka datuje swój początek na lata pięćdziesiąte poprzedniego stulecia. Pomimo tak znacznej rozciągłości w czasie, problem ten cały czas zajmuje istotne miejsce w programach badawczych europejskich uczelni. W doktrynie i judykaturze niemieckiej, która ma najprawdopodobniej największy dorobek na tym polu, określany jest jako „Drittwirkung” – „działanie (praw człowieka) w stosunku do osób trzecich”. Można powiedzieć, iż określenie to jest na tyle precyzyjne, że można odczytać z niego całą doktrynalną esencję problemu.
Tradycyjnie prawa człowieka miały ochronić jednostki przed dysponującym środkami przymusu, nadrzędnym nad nimi państwem. Rola ta nie straciła na swojej wadze i wymiar wertykalny praw człowieka ma nadal podstawowe znaczenie. Istotne znaczenie dla rozwoju doktryny praw człowieka miało pojawienie się koncepcji horyzontalnego oddziaływania. Jej aksjologicznym podłożem jest między innymi teza, że prawa człowieka mają chronić ludzi przed nadmiernym przymusem, pochodzącym od jakiejś nadrzędnej instancji, niezależnie od tego czy władzę tą sprawują państwa czy osoby prywatne. Podobnie nie ma znaczenia, czy władza ta ma prawną czy faktyczną naturę.
Koncepcja horyzontalnego działania znajduje również wsparcie w tezie głoszącej że funkcją praw człowieka jest konstruowanie systemu wartości integrujących społeczeństwo, także w poglądzie obiektywizacji tych praw. Można zatem przyjąć, że jest ona częścią szerszego stanowiska dotyczącego znaczenia praw człowieka we współczesnym świecie in genere.
Niemiecka doktryna prawa w odniesieniu do „drittwirkung” rozróżnia dwie odmiany. Pierwsza prezentowana przez G. Düriga, tzw. „mittelbare drittwirkung” – pośredniego horyzontalnego działania, opiera się na założeniu, że przepisy prawa prywatnego przenoszą zasady praw obywatelskich do tej części prawa i dlatego w kontekście przepisów konstytucyjnych o prawach jednostki należy rozpatrywać sprawy pomiędzy obywatelami. Przyjmuje się również, że w koncepcji Düriga zawarty jest element subsydiarności, który oznacza, że jeśli wynikające z praw obywatelskich dobro jednostki nie jest dostatecznie chronione przez prawo prywatne, to należy się posłużyć formułą horyzontalnego działania, celem uzupełnienia tejże luki. Najczęściej przepisami prawa, za pośrednictwem których normy praw człowieka oddziaływają w relacji pomiędzy osobami prywatnymi, są te przepisy, które odwołują się do zasad (np. zasad współżycia społecznego), jak również do prawa in genere, nie precyzując o jakie konkretnie przepisy, bądź system prawa chodzi. Tego typu konstrukcje prawne stanowią klauzule generalne spotykane najczęściej w prawie cywilnym, choć znane są również prawu administracyjnemu.
Druga koncepcja, tzw. „unmittelbare drittwirkung” - bezpośredniego horyzontalnego efektu, głoszona jest przez najbardziej zdecydowanych zwolenników koncepcji. Wychodzą oni z założenia, że jeśli prawa człowieka mają określać jego sytuację życiową, to muszą obowiązywać erga omnes. Zakładając bowiem, że prawa te tworzą instytucje życia społecznego, trzeba je odnieść do wszelkich możliwych podmiotów stosunków prawnych i w każdym wypadku winny być chronione przez państwo. H. Huber słusznie stwierdza, że brak bezpośrednich odniesień, w konwencjach dotyczących ochrony praw człowieka, do horyzontalnego działania praw obywatelskich, był następstwem wywyższania przez ich twórców ludzkiego indywidualizmu. Można sądzić, że krytyka tej formuły wynika w szczególności z obawy przed rozszerzeniem skuteczności prawa jednostki, której interesy stoją w konflikcie z indywidualnymi elementami statusu drugiej osoby, zwłaszcza własnością prywatną. Opiera się zatem na założeniu, że prawa człowieka mają służyć przede wszystkim zapewnianiu wolności negatywnej. Obecnie jednak bardzo wielu ludzi widzi w prawach człowieka instrument kształtowania pozytywnych stosunków międzyludzkich. Dlatego też, koncepcja ich horyzontalnego działania, która czyni z nich swego rodzaju normy wiodące, kształtujące funkcjonowanie państwa, społeczeństwa i postępowanie jednostki, odnoszące się do wszystkich wariantów stosunków pomiędzy tymi podmiotami, zdobywa coraz to większą popularność. Widać to szczególnie w Europie, gdzie podstawowy dla całego systemu akt prawny - Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, która pierwotnie miała być instrumentem oporu przeciwko naruszeniom ze strony państw, a stała się źródłem podstawowych wartości chronionych przez prawo i podstawą porządku społecznego w Europie.
Cytowane powyżej przepisy prawa międzynarodowego, w szczególności przepisy Konwencji, można zatem traktować bez wątpienia jako bezwzględne dyrektywy wykładni przepisów ustaw, w tym zwłaszcza Ustawy o sporcie, a także w odniesieniu do zakresu uznaniowości organów administracyjnych. Natomiast w relacjach horyzontalnych – pomiędzy członkami związków sportowych można również traktować je jako przepisy prawa, z którymi statuty związków i działania ich organów muszą pozostawać w zgodzie.
Przytoczone wyżej przepisy prawa wyższego szczebla niosą bardzo szerokie przesłanie o konieczności wspierania działalności osób niepełnosprawnych w dziedzinie sportu, jednak bogactwo regulacyjne w tym obszarze w smutny sposób kontrastuje z ubóstwem w obszarze ustawodawstwa, przepisów wykonawczych, a także przepisów praw miejscowego stanowionych przez jednostki samorządu terytorialnego.
Ustawa o sporcie odnosi się do sportu osób niepełnosprawnych tylko w znikomym zakresie regulując kwestię zgody na utworzenie polskiego związku sportowego działającego w więcej niż jednym sporcie o czym mowa w art. 11 ust. 6 tej ustawy, umożliwiając działanie związkom, które nie należą do właściwej międzynarodowej federacji sportowej działającej w sporcie olimpijskim lub paraolimpijskim, o czym mowa w art. 12a ustawy. W zasadzie nie znajdziemy tu zatem żadnych szczegółowych uprawnień w dziedzinie sportu osób niepełnosprawnych.
Podobnie podstawowa regulacja odnosząca się do szczegółowych uprawnień osób niepełnosprawnych tj. Ustawa o rehabilitacji […], w bardzo znikomym stopniu odnosi się do praw niepełnosprawnych sportowców. W zasadzie przewiduje ona dwie kategorie uprawnień: w zakresie ułatwiania dostępu do publicznej infrastruktury sportowej oraz w zakresie finansowania sporu osób niepełnosprawnych. Obie jednak są formułowane w dość ograniczony sposób. Odnosząc się do pierwszej mowa o uprawnieniu, które przysługuje przede wszystkim osobom niewidomym do wstępu wraz z psem asystującym do obiektów użyteczności publicznej przeznaczonych do uprawiania sportu. W praktyce jest to uprawnienie, które nie tylko ogranicza prawo właściciela do odmowy obecności psów w obiekcie sportowym, ale także może wyłączać bezprawność działania w przypadku powstania szkód spowodowanych obecnością psa w obiektach sportowych.
Drugie uprawnienie przewidziane w wyżej wskazanej Ustawie związane z ułatwieniem dostępu do obiektów sportowych odnosi się wyłącznie do osób niepełnosprawnych zaliczonych do znacznego albo umiarkowanego stopnia niepełnosprawności lub które nie ukończyłay16 roku życia mających znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się. Taka osoba jest zwolniona z opłaty związanej z korzystaniem z drogi publicznej lub drogi wewnętrznej umożliwiających dojazd bezpośrednio do obiektów użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby sportu.
Druga kategoria uprawnień dotyczy możliwości uzyskiwania pomocy finansowej. Zgodnie z art. 35a do zadań powiatu, w tym także miast na prawach powiatu należy dofinansowanie sportu, osób niepełnosprawnych. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że pojęcie sportu powinno być w tym wypadku rozumiane zgodnie z definicją sportu jako wszelkie formy aktywności fizycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach. Z zacytowanej powyżej normy Ustawy o rehabilitacji […] można zatem wywodzić obowiązek dofinansowania przez powiat każdej aktywności osób niepełnosprawnych, która w jakikolwiek sposób pozytywnie wpływa na ich kondycję fizyczną, psychiczną lub rozwój relacji z innymi ludźmi. Tak szerokie rozumienie z jednej strony może być bardzo korzystane, z drugiej jednak, biorąc pod uwagę ograniczonych charakter budżetów powiatowych może prowadzić do finansowania działań, które nie koniecznie przyczyniają się do rozwoju sportu osób niepełnosprawnych.
Oczywiście istnieje szereg regulacji, które wprawdzie nie odnoszą się wprost do sportu osób niepełnosprawnych ale mogą mieć istotne znaczenie dla jego rozwoju w Polce. Do takich aktów prawych można zaliczyć Ustawę o działalności pożytku publicznego […], nie zmienia to jednak faktu, że otoczenie regulacyjne tej dziedziny jest w porównaniu do innych obszarów dość znikome. Tymczasem, jak wynika z przytoczonych wyżej regulacji międzynarodowych organy władzy publicznej powinny wykazywać w tym obszarze szczególne zainteresowanie. Zmagania sportowców dotkniętych różnego rodzaju naruszeniami sprawności organizmu, stawią nie jednokrotnie ciekawsze widowisko od zmagań zwykłych sportowców, czego przykładem może być ampfutbol, a oprócz tego są szczególnie zmaganiami nie tylko z konkurentami ale też z własną słabością. Dlatego zasługują na szczególne docenienie i dowartościowanie. Niestety cały czas zapewnienie właściwej infrastruktury i sprzętu sportowego jest ogromnym wyzwaniem, a pomoc ze strony organów władzy publicznej pozostawia dużo do życzenia. Problemy osób niepełnosprawnych uprawiających sport są również rzadko dostrzeganie przez Rzecznika Praw Obywatelskich, dla którego problemy równego traktowania, ogniskują się głównie wokół spraw seksulanych.
Taka sytuacja powoduje, że dziedzina życia jaką jest sport, która daje ogromne możliwości w zakresie samorealizacji, cały czas jest dla osób niepełnosprawnych dostępna w ograniczonym zakresie, a otoczenie regulacyjne w niewielkim stopniu pozytywnie ten stan rzeczy zmienia.